poniedziałek, 10 października 2011

Od kuchni - Sezon świąteczny uważam za otwarty!!! :D

Stało się - jeszcze przed Halloween, a u nas już Święta ;) Zagniotłam wreszcie ciasto na pierniki, dojrzewa sobie ładnie w piwnicy. W zeszłym roku ten przepis okazał się hitem, więc w tym roku zagniotłam podwójną porcję ;)

Składniki na 1 porcję pierników:

0,5l miodu
1 kostka smalcu
2 szklanki cukru
Rozpuszczamy w garnku mieszając do uzyskania jednolitej masy.

Do naczynia w którym będziemy trzymać ciasto sypiemy
1kg mąki
0,5szklanki przypraw - u mnie mieszanka przyprawy do piernika, cynamonu i kardamonu

Gdy miód przestygnie sypiemy mieszankę mączno przyprawianą, dodajemy 3 jajka i 3łyżeczki sody rozpuszczone w 0,5szklanki mleka.Wszystko zagniatamy na jednolitą masę i odstawiamy do piwnicy/na balkon/do spiżarni.

I jeszcze kilka szczegółów, cyt.:
*(...)robi się go przynajmniej 3 tygodnie przed spożyciem, a samo ciasto może stać nawet rok.

*Nie należy się absolutnie przejmować konsystencją ciasta. Ono ma być półpłynne, lejące i w ogóle może występować pełna różnorodność stanów skupienia. Tak ma być. Przez te kilka tygodni mąka spęcznieje, a jak uznacie, że mimo to jest za rzadkie to przy wałkowaniu po prostu dodacie trochę mąki i już.

Co do moich doświadczeń zeszłorocznych:
- ciasto stało od połowy października do 6 grudnia i nie przeszło smrodkiem piwnicy, było idealnie korzenne ;)
- z jednej porcji wyszło mi 1,5 pudła, takiego z Ikei
- po upieczeniu 6 grudnia zrobiły się twarde, ale idealnie do świąt zmiękły. Trzymałam je w pudełkach przykryte szmatkami i raz na kilka dni szmatki skrapiałam delikatnie wodą. 
- Nadawały się do jedzenia do połowy stycznia.... później pewno też by były dobre, no właśnie - byłyby, ale ich nie było :P




Po instrukcję pieczenia i ozdabiania zapraszam  w okolicy 6 grudnia ;)

2 komentarze:

  1. już teraz mam ciasto zrobić!? o rajuuuuuuuuuuuu !! :D no dobra ale spróbuje , najwyżje potem zrobie szybką wersje miekką zaraz po upieczeniu jak mi Twoje nie wyjdą :P

    OdpowiedzUsuń
  2. ono nie może nie wyjść ;) tylko ciężko się zagniata no i trzeba je już robić, już jesteś spóźniona! :P jak się boisz to zrób z jednej porcji ale wydaje mi się że będziesz potem płakać że masz za mało pierników :)

    OdpowiedzUsuń